Rabarbar jest jednym z moich ulubionych owoców i bardzo żałuję, że sezon na niego powoli się kończy. W tym roku wykorzystałam go do niewielu ciast, ale niestety spowodowane jest to ciągły brakiem czasu. Sesja, pisanie i późniejsza obrona pracy trochę mnie wykańczają. Ale bardzo się cieszę, że udało mi się upiec to ciasto, z przepisuBajaderki. Truskawki użyłam jeszcze mrożone, ale już nie mogę się doczekać świeżych. Ciasto ma spód, który się prawie w ogóle nie kruszy, żółtkowo – śmietankową masę z owocami oraz piankową bezę. Jest łatwo podzielne, a rabarbar smakuje w nim jak nie rabarbar. Upiekłam je na dzień matki i ofiarowanej bardzo smakował, jedynie mogłam dać mniejszą ilość cukru, bo ciasto jest naprawdę słodkie. Dodaję do rabarbarowej akcji.
Ciasto:
- 1 3/4 szklanki maki
- 2 łyżki cukru pudru
- 1/2 kostki masła
Nadzienie:
- 1 1/2 szklanki cukru
- 1/4 szklanki maki
- szczypta soli
- 6 żółtek
- 1 szklanka słodkiej śmietanki
- 4 szklanki rabarbaru, pokrojonego w plasterki
- 1 szklanka truskawek, pokrojonych w plasterki
Beza:
- 6 białek
- 1/2 szklanki cukru
Przygotowanie
Mąkę wymieszać z cukrem pudrem i posiekać z masłem aż otworzą się drobne grudki. Wsypać tę mieszankę na blachę 33 x 23cm i dobrze wcisnąć w dno blaszki. Piec około 10 - 12 minut w temperaturze 180°C do lekkiego zrumienienia.
W dużej misce wymieszać mąkę, cukier i sól. Żółtka rozbełtać i wymieszać ze śmietanka i wlać mieszankę do suchych składników, wymieszać. Dodać rabarbar i truskawki, lekko wymieszać i wylać na podpieczony spod.
Piec w temperaturze 180°C przez godzinę.
Białka ubić na sztywna piane, dodawać stopniowo cukier, wyłożyć beze na upieczone ciasto i piec aż beza się zrumieni, około 10 - 15 minut. Ciasto wystudzić i pokroić na kwadraty.